Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 23:19, 19 Sie 2007 Temat postu: ŁUkecin EkyPa=Elyta czyli niezapomniany II turnus 07" |
|
|
No to cos dla nas, o których nikt już nie pamięta. pozdrowienia dla miśków z I gr:) z wyrożmnieniem na Olesia:D, oraz nasze drogie panie...:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
daro
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 13:25, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] proszę bardzo macie tu kilka zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 16:45, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
najpierw to namów ludzi do rejestracji i pisania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
...::Cysiek::...
Moderator
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:14, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
potwierdzam, bo z tego co widzę to jesteś jednym z dwóch osób z 2. turnusu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anusia
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:49, 27 Wrz 2007 Temat postu: xD |
|
|
malo nas malo nas .. ale trudno .. DAREEEK XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:24, 25 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
nka kleczala przed nim z podniesiona glowa. Pascal zrobil kilka zdjec i przerwal, czekajac, az Hawthorne uniesie twarz. Kobieta kilka razy przesunela dlonmi po wewnetrznej stronie ud mezczyzny i zaczela glaskac jego krocze. I wlasnie wtedy Pascal po raz pierwszy odniosl wrazenie, ze cala ta scena nie jest tym, na co wyglada.
Nie ulegalo watpliwosci, ze kobieta jest podniecona i chetna, lecz Hawthorne patrzyl na nia chlodno i obojetnie, w ogole nie reagujac. Rece mial opuszczone, nie probowal dotykac blondynki ani jej pomagac. Lekko uniosl glowe. Pascal zrobil dwa zdjecia i znowu przerwal. Teraz, kiedy wreszcie mogl myslec normalnie, dostrzegl na twarzy Hawthorne'a niechec i pogarde. Kobieta zadrzala i zaczela pocierac piersiami jego uda. Kiedy podniosla reke i zblizyla ja do zapiecia jego spodni, uderzyl ja. Niespodziewanym, mocnym ciosem powalil ja na podloge.
Kobieta upadla na bok, podniosla sie, znowu upadla i odczolgala sie pare krokow w bok. Znalazla sie poza kadrem. Dokladnie w tej samej chwili, gdy Pascal uswiadomil sobie, ze nie moze dalej robic zdjec, Hawthorne podniosl wzrok, spojrzal prosto w obiektyw i usmiechnal sie triumfalnie.
Pascal wyprostowal sie i odsunal od aparatu. Wreszcie zrozumial to, co powinien dostrzec od razu. Ta scena nie byla i nie mogla byc niezaplanowana. Czy ktos taki jak Hawthorne rzeczywiscie zrobilby cos takiego? Dlaczego mialby stanac przed odslonietym oknem, w pelnym swietle? Dlaczego mialby podejmowac tak wielkie ryzyko? Powod mogl byc tylko jeden - to, co dzialo sie w domu naprzeciwko, bylo przedstawieniem dedykowanym Pascalowi, a wyrezyserowanym przez samego Johna Hawthorne'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|